Jarosław Kaczyński Abdykuje – Po tym co ostatnio dzieję się w polityce, nikt by nie przypuszczał, że najważniejsza głowa w Państwie zostawi ją na pożarcie przez wrogą opozycję. Z najświeższych wiadomości wynika, że Jarosław Kaczyński chce abdykować z fotelu lidera PiS i zostawić tę funkcję komu innemu.

Jarosław Kaczyński Abdykuje
Jarosław Kaczyński Abdykuje Pierwszy Naczelnik Rzeczypospolitej Polskiej
Czy wpływ na tak poważną decyzję ma zły stan zdrowia ostatniego z braci? Jak się okazuje sprawa jest świeża a Prezes będzie pełnić swoje funkcje jeszcze przez rok, albowiem planuje się wycofać z czynnej polityki dopiero po przyszłorocznych wyborach parlamentarnych. Może coraz większe problemy w partii i z opozycją przerastają lidera, może fakt iż jest ciężko chory potęguję tą rewelację – jedno jest pewne ta wiadomość wstrząsnęła nie tylko posłami PiSu ale i mediami.
To temat pierwszorzędny – mówią media w całej Polsce i na świecie. Jak najważniejsza osoba, kierująca wszystkimi w parlamencie może odejść? Pozostawić swoje bezbronne owieczki? Niczym marionetki bez pacynkarza zostaną bezużyteczne.. W partii PiS zawrzało, pojawiają się pytania dlaczego Prezes chce odejść? Kto go zastąpi? Jakie będą kolejne posunięcia?
Okazuje się, że Prezes ma wszystko dokładnie zaplanowane. Już namaścił swojego następce pokładając w nim nadzieję na kontynuowanie jego dzieła. Powierzy mu wszystkie swoje sekrety i tajemne plany obalenia opozycji a także zemsty za zbrodnię smoleńską. Następcą Kaczyńskiego ma zostać wiceprezes PiS – Joachim Brudziński. To on dostąpił tego zaszczytu i stał się najbardziej zaufaną osobą w sercu Premiera.
Plotki dementuje natomiast Beata Mazurek, która napisała posta na twitterze jakoby bzdurą miała być rezygnacja Jarosława Kaczyńskiego. Jednak w każdej plotce jest źdźbło prawdy a jej dowiemy się już na drugi rok. Być może jest to chwyt polityczny Jarosława Kaczyńskiego aby uśpić czujną opozycję i uderzyć z podwójną siłą. Może to być również sprawdzenie lojalności swoich pracowników, w końcu taka decyzja nie jest podejmowana z dnia na dzień. Opozycja już pewnie zaciera ręce a posłowie PiS czekają na ostateczne decyzje by niczym wygłodniałe lwy na prezesowe stanowisko.